Life is better in flip flops.
Trudno się z tym nie zgodzić, bo to wspaniałe uczucie, gdy rano wystarczy wsunąć na stopy klapki i można wyruszać. Jak już wcześniej wspominałam wybrałam dla siebie Havaianasy w wersji slim i jestem z tego wyboru bardzo zadowolona. Proste, bez zbędnych ozdobników, do dresów i sukienki. Tylko nie zakładajcie japonek jak planujecie dłuuuugi spacer, bo wyszłam lekko jak turystka, a wracałam zmęczona jak pielgrzym. Jednak but dobrze trzymający się stopy to podstawa na piesze wycieczki.
koszula – Mango / torba – zrobiona przez mamę (podobna tutaj) / klapki – Havaianas / okulary – Ray-ban
20 komentarzy na “Mój styl / havaianas”