
Len Workshop
Sen. Docenia ten, kto się nie wysypia.
O ile przy małych dzieciach nie zawsze mam wpływ na to, o której zasnę czy wstanę, tak na jakość snu mogę trochę wpłynąć. Na pewno dużym plusem było zamienienie rozkładanej kanapy na łóżko (klik), ale apetyt rożnie w miarę jedzenia i rozglądamy się za materacem, bo ten, który był w zestawie jest zdecydowanie za miękki – polecicie coś?
Kolejną kwestią jest pościel, którą często traktuje się po macoszemu, a o tym też warto pomyśleć. Jaki jest sens dbania o cerę i wieczorna pielęgnacja, jak później kładziemy twarz na sztucznym włóknie. Moja kolekcja poszewek składa się głównie z bawełny, ale chciałabym wprowadzić do niej więcej lnu. Kiedyś skusiłam się na zakup w H&M, ale na szarych poduszkach szybko pojawiły się różowe odbarwienia i cieszę się, że nie zapłaciłam kroci trafiając na przecenę. Aktualnie przytulam się za to do Lnu przez wielkie L i czekam aż pojawią się ubranka dla kołdry, bo jakość jest dużo lepsza i mimo prania nic się nie dzieje. Wypełnienia też bardzo fajnie, puszyste, ale elastyczne i nie zbijają się w kulki, co jest niestety częstym zjawiskiem. Jestem trochę nieobiektywna, bo uwielbiam tę tkaninę, tym bardziej podaną w tak ładnej formie, ale polecam zajrzeć i w końcu się wyspać ;)


15 komentarzy
555
Soie
Dziś zwróciłam szczególną uwagę i po lnie nie ma żadnych odcisków na twarzy, a włosy gładkie, więc też dużo lepszy niż bawełna.
555
Soie
Agnieszka
Soie
Len to len, ma zupełnie inną fakturę niż chociażby bawełna, ale mi się przyjemnie i śpi i nosi. Jak pisałam niżej nie mam żadnych odcisków na twarzy i absolutnie nie podrażnia skóry, ale porównując do tego hmowego nie czuję dużej różnicy w miękkości. Chociaż to też różnie bywa i zależy z jakiej partii pochodzi pościel, może Twoja jest inna.
555
Agnieszka
Asia
Soie
555
Magda
Soie
Domi
Soie