Mój styl / Kostek, natura i len |

Czy Wy wiecie, że ten mały mężczyzna niebawem kończy rok. Niby jesteśmy cały czas razem, a zupełnie nie wiem kiedy ten czas minął. Myślałam o małym podsumowaniu, ale co Was będę zniechęcać do drugiego dziecka ;) Zostawmy w tym miejscu uśmiechnięte zdjęcia.

Pięknego długiego weekendu życzymy!

lniana sukienka – dobrze / sweter – od mamy / buty – adidas

14 komentarzy

Moniix

15 czerwca 2017 at 10:54 Odpowiedz

Niesamowita jest ta twoja Pyza!
Czas rzeczywiście szybko płynie, nie dawno oglądałyśmy zdjęcia małego niemowlęcia w koszyku.

Asia

15 czerwca 2017 at 14:02 Odpowiedz

Śliczności:) ja wlasnie czekam na mojego drugiego skarba, jestem pełna obaw, nie ukrywam. Powiedz proszę, byłaś zadowolona z kosza mojzesza? Jak długo Wam sluzyl? Pozdrawiam, Asia

Soie

15 czerwca 2017 at 21:01 Odpowiedz

Cały czas używamy na drzemki i dla mnie to najlepszy zakup z całej wyprawki :) Będzie super, tylko ja się łudziłam, podam przykład życiowo-kulinarny, że trzeba ugotować porcje więcej, a wychodzi tak, że robisz dwa rożne obiady ;)

-jc-

15 czerwca 2017 at 15:55 Odpowiedz

Piękni ludzie na pięknym tle. Natura dobrze się spisała :)

Soie

15 czerwca 2017 at 20:48 Odpowiedz

Tło uwielbiam, niedługo będziemy tam maliny zbierać :) Natura wie co robi, dlatego tak bardzo jej ufam.
- v.
  
  15 czerwca 2017 at 23:40 Odpowiedz
  
  zdjęcia piękne i urocze. niestety tło jest średnio wyraźne, ale jeśli to rzeczywiście dzika natura to proponuję trzymać się z daleka od tych krzewów kwitnących na biało, bo może to być albo barszcz zwyczajny, albo parzący barszcz Sosnowskiego, którego opary zwłaszcza w upalne dni są bardzo niebezpieczne. u nas w mazowieckim rośnie tego pełno i trudno odróżnić jeden od drugiego :(
  - Soie
    
    16 czerwca 2017 at 12:26 Odpowiedz
    
    To działka przy domu rodziców i od lat nikomu nie stała się krzywda. Ten Sosnowskiego wydaje się być dużo większy, a kwiaty pełniejsze. Tarzać się w tym nie będziemy, ale omijać szerokim łukiem też nie ;)