Och lato. Znowu pewnie przyszło na chwilę, ale zbieram piegi na ramionach, żeby jakoś przeżyć kolejne dni bez słońca. Nad morzem nawet jak jest gorąco, to i tak powietrze jest rześkie, a lekki wiatr smaga ramiona. Specjalnie je odkryłam, licząc, że uda się wchłonąć więcej, ukryć w obojczykach i wyciągnąć jesienią, aby przypomnieć sobie jak było pięknie.
5 komentarzy na “Mój styl / letnia sukienka”