Shopping list – black&white
Czego ja bym jeszcze nie chciała :p Buty są w Heavy Duty, więc trzeba wspierać firmę, nie ma że nie, a poza tym moje Reebok Princess już troszkę dojechane, a lubię je bardzo. Prosta czarna spódniczka zawsze się przyda (a że zamsz, to jeszcze bardziej mnie kusi), biały t-shirt też – haseł nie noszę, zwykłe mam, a kultowe logo jest fajnym oldschoolowym elementem. Życzyłabym sobie też kupić w końcu porządne okulary przeciwsłoneczne zamiast 10 par badziewia, którego i tak potem nie noszę. Nie znam się za bardzo, więc póki co skłaniam się ku marce RayBan, wiadomo. No i klapki, poza ortopedkami podobają mi się jeszcze takie – delikatny przód ze zwężonym czubkiem na minimalnym obcasie. Powiecie pewnie, że to kolejne paskudki, ale wcale mnie to nie zraża. Nie znalazłam jeszcze takich w żadnym z polskich sklepów, ale do lata mam nadzieję się wyrobić.
16/03/2015 @ 19:16
16/03/2015 @ 19:49
16/03/2015 @ 20:02
17/03/2015 @ 07:15
17/03/2015 @ 12:13
17/03/2015 @ 22:23
24/03/2015 @ 20:47