OOTD / ochra
U mnie znów kolory ziemi, ale tym razem bardziej nasycone i punktem wyjściowym jest sukienka w kolorze ochry. Koszulowa ale z odsłoniętym ramieniem, bardzo ładna i pięknie będzie się komponowała z opalonym ciałem. Jako że lato przyszło do nas wyjątkowo wcześnie, to można sięgnąć do szafy po klapki. Mam parę czarnych Birkenstocków i choć męczę je od kilku lat są w niezmienionym stanie. Czy warto wydać kilka stówek zamiast kupić sobie podobne w markecie? Warto. Kuszą mnie te w kolorze mocca, kilka razy dziennie wychodzę z psem i dzieciakami, a ciemne już nie zawsze mi pasują do ałtfitu. Żeby nie było całkiem plażowo dodałam torebkę z tłoczonej skóry, która powraca do mnie jak bumerang i co jakiś czas się wdzięczy. Marka Liebeskind nie jest może szczególnie popularna, ale tu też mogę dać rekomendację, bo portfel o tej samej fakturze działa bez zarzutu już trzeci rok. Zegarek to mój prezent urodzinowy, nie zawsze pamiętam, aby go założyć, ale jak mam, to jakoś tak porządniej i doroślej się czuje.
09/05/2018 @ 19:27
Co do Birkisów – przerobiłam 3 pary i jak najbardziej polecam( jeden japonkowy model Gizeh i obecnie mam 2 x Madrid) Poluję na promocje, więc nie mogę sobie powybierać w kolorach: te klasyczne raczej schodzą w normalnych cenach. Te co mam są całkiem zacne i do 150 zł się zmieściłam 🙂 Obecnie w sklepie eastend (nie jestem spamerem! 😛 – tam kupiłam swoje ostatnie) jest model Madrid w fajnych cenach ale jarzące, neonowe kolory – jak ktoś lubi, to warto skorzystać.
Co by tu wiele mówić – porządne klapki! 🙂
10/05/2018 @ 09:54
10/05/2018 @ 01:24
10/05/2018 @ 09:50
10/05/2018 @ 11:41
Co do klapków to jakoś cały czas kojarzą mi się z tymi, które nosiłam w późnej podstawówce i teraz już ciężko mi się do nich przekonać 😛
Aha, stanowczo sprzeciwiam się sformułowaniu, że „formuła bloga się wyczerpała” 😛 Czekam na inspirujące wpisy! (a mało jest blogów, o których mogę tak rzec!).
Buziak.
11/05/2018 @ 16:31
11/05/2018 @ 20:35
12/05/2018 @ 08:53
11/05/2018 @ 22:59
Szanuję fakt, że chcesz się teraz skupić na swoim życiu prywatnym, ale……. JA CHYBA NIE WYTRZYMAM BEZ TWOICH NOWYCH WPISÓW!!!!!!!!
Jesteś trochę taką wirtualną psychoterapeutką – więc nie zapominaj o Nas – swoich wiernych pacjentach, hehhehehe
Pozdrawiam, i dziękuję Ci za wszystkie inspiracje. No i oczywiście za zajeeeebiste ciuchy, które od Ciebie zamawiam.
KOchana !
Odpoczywaj – i wróć do nas – kedy będziesz gotowa 🙂
kiss
k.
12/05/2018 @ 09:01