Już samo hasło okładka katalogu nie brzmi zachęcająco i od razu przychodzi mi na myśl Bonprix – też w dzieciństwie wybierałyście z każdej strony ubranie, które byście kupiły? Umówmy się, że nie była to inspiracja najwyższych lotów i nie sądziłam, że będę szukała natchnienia na pierwszej stronie gazety reklamowej, ale J.Crew ma naprawdę świetne zdjęcia, bez względu na to z jakiego okresu pochodzą. Ba, te z lat 90tych są teraz bardzo na topie!
Swoją drogą poluję na takie espadryle jak na jednym ze zdjęć. Polecisz coś?
do tego wyglądają na meeega wygodne i miękkie 🙂
We Francji jest sklep „Maison” w Twoich gustach. Chyba nawet Westwing od nich korzysta..
https://www.maisonsdumonde.com/
Kiedyś w ciucholandzie widziałam spodnie z J. Crew, ale przyoszczędziłam. Na drugi dzień przemyślałam kwestię, wróciłam po nie i już ich nie było. No nie dziwię się.
Z załogi J. Crew podziwiam styl Jenny Lyons, choć właśnie doczytałam, że się z nimi rozstała…