<img class="alignnone size-full wp-image-4783" src="http://soie.pl/wp-content/uploads/2016/06/kampania-givenchy-jesien-zima-2016-2017-fot-mat-prasowe.jpg" alt="kampania-givenchy-jesien-zima-2016-2017-fot-mat-prasowe" width="800" height="453" /> <img class="alignnone size-full wp-image-4784" src="http://soie.pl/wp-content/uploads/2016/06/Bez-nazwy-1.jpg" alt="Bez nazwy-1" width="800" height="308" />
<a href="https://ad.zanox.com/ppc/?37500653C60704841&ulp=[[www.zalando.pl%2Fnew-look-curves-kurtka-bomber-black-n3221g00f-q11.html]]" target="_blank">kurtka</a> / <a href="https://ad.zanox.com/ppc/?37500653C60704841&ulp=[[www.zalando.pl%2Fdr-martens-1460-8-eye-59-last-kozaki-sznurowane-czarny-do215c00u-802.html]]" target="_blank">buty </a>
Oglądając te zdjęcia naszła mnie refleksja. Jako wielka fascynatka-mody-od-dzieciństwa zawsze oburzałam się na różne, nazwijmy je „etyczne”, zarzuty wobec high-fashion. Było tego trochę: heroine-chick, anorexic-chick itd. Zawsze próbowałam tłumaczyć innym, że pokaz mody to realizacja wizji, to kreacja artysty i nie może stanowić materiału, który miałby być obwarowany szeregiem zasad etycznych, bo zły przykład, propagowanie takiego-a-siakiego wizerunku. Wiadomo o co chodzi. Jednak oglądając te zdjęcia z pokazu Givenchy nie mogę obojętnie przejść do porządku dziennego. Wydaje mi się, że jednak, że jest w tym duży, naprawdę duży niesmak. Spójrzmy na wizerunki mężczyzn. W obliczu wzrastających nastrojów nacjonalistycznych i ultraprawicowych tak jednoznaczna manifestacja konkretnych kodów kulturowych przez markę, która pełni jednak dużą rolę w wyznaczaniu trendów, wydaje mi się nie tylko niesmaczne, ale po prostu złe. Przecież to marka francuska, a właśnie we Francji mają ogromny problem z narastaniem nastrojów nacjonalistycznych. Te ubrania czy stylizacje same w sobie, według mnie, nie przedstawiają jakiejś wysokiej wartości artystycznej, a w konkretny i jednoznaczny sposób wskazują na konotacje ideologiczne. Pytanie, które dotyczy mody często: czy możemy nosić to, co uważamy za ładne odrzucając znaczenie jakie to ze sobą niesie? Wydaje mi się, że nie, bo żyjemy w kulturze wizualnej gdzie każdy obraz niesie ze sobą jakieś odwołanie i na podstawie tego odwołania automatycznie klasyfikujemy pewne zjawiska, osoby itd. I ostatni argument: moda zawsze wydawała mi się ostoją dla tego co nie (hetero)normatywne. Jak ku temu ma się wizerunek nacjonalisty? Ten pokaz Givenchy wydaje mi się albo być albo bardzo słabą grą na kontrowersji, albo niezwykłą ignorancją. W każdym razie Givenchy, jak dotąd jedna z ulubionych marek, traci u mnie.
Soie, nie bierz proszę tego jako atak na siebie! Chciałam jedynie podzielić się refleksją dotyczącą tego pokazu.
Pozdrawiam