Zrobiłam w pracy przerwę na kawę i zajrzałam do Ciebie. Lubię to bardzo, choć nigdy nic nie piszę… nie lubię pisać w necie. A dziś mnie tak naszło (ta kolekcja świetna), żeby dać znać jak wielką radochą jest dla mnie oglądanie tego co zamieszczasz. Twoje pomysły, estetyka bardzo inspirujące. Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję, to bardzo miłe! Każda wiadomość jest mobilizująca, bo przyznaję, że jednak instagram jest łatwiejszy w obsłudze i nadal ciężko mi się zebrać do regularnych wpisów. Jednocześnie sama nie zostawiam komentarzy, mimo, że też lubię zajrzeć na kilka stron w przerwie na kawę 🙂 Olsenki nigdy nie zawodzą, podziwiam ich konsekwencję i chciałabym wdrożyć ją u siebie. Uściski, dobrego weekendu!
Czytam i parsknęłam kawą Dla mnie jesteś absolutnie konsekwentna i obserwując Cię, wciąż uczę się jak wdrażać to u siebie! Bliźniaczki, oczywiście też godne podziwu ale ja lubię modę jak ktoś, taki jak Ty, już ją trochę oswoi. Robisz to pięknie z nutką nonszalancji i bardzo kreatywnie. Nie, nie odpuszczaj bloga!! Czytelniczka, która lubi być pół kroku za modą. Uściski
Wow, to bardzo się cieszę, że tak mnie odbierasz. Czuję jednak, że muszę sobie trochę podkręcać śrubkę, bo zbyt łatwo się rozpraszam. Moda to przecież nie tylko trendy i nowe kolekcje, można to wypośrodkować i iść swoją ścieżką, jednocześnie nie rezygnując z radości jaką daje. Dziękuję jeszcze raz :*
Ewolucja Twojego stylu zachwyca i budzi podziw, tym bardziej, że odbywa się chyba bez wielkich nakładów finansowych, a jest raczej emanacją Twojego wyczucia i estetyki. Jest to widoczne nie tylko w Twoich ubraniach, ale też w wystroju mieszkania, zdjęciach, dodatkach. Nie gonię za modą, ale za pięknem i tu go znajduję. Pisz proszę, nie rezygnuj! Stała czytelniczka 🙂
Rety, tyle pięknych słów, dziękuję! Faktycznie, przeszłam wiele etapów, najwidoczniej wszystkie były potrzebne, nawet jak nie ma się czym chwalić;) Kiedyś chciałam być każdym po trochu, ale już to przepracowałam i wiem, że najlepiej będzie, jak zostanę sobą. Kieruję się jeszcze bardziej w stronę prostoty, uczę rezygnować i coraz mniej u mnie kompromisów, obym się nie pogubiła i będzie pięknie.
Zdecydowanie, bogactwo mi nie grozi i chociaż dobry design potrafi kosztować krocie, to jakoś sobie radzę i po prostu lepiej lokuję środki.
Dobrze, że jesteś. Uściski!
Dziękuję, to chyba najlepsze, co może przeczytać osoba, która coś tworzy. Będziemy się zmieniać na razem, bo dla mnie to też rozwój. Mam nadzieję, że na lepsze;)
Zdecydowanie, bogactwo mi nie grozi i chociaż dobry design potrafi kosztować krocie, to jakoś sobie radzę i po prostu lepiej lokuję środki.
Dobrze, że jesteś. Uściski!